wtorek, 7 kwietnia 2015

Od Charlesa Cd Małgosia

- Spokojnie... Chyba coś obiecałem prawda?- Zaśmiałem się i pocałowałem ją.
- Osz ty.- Powiedziała.
- Muszę iść powiedzieć burmistrzowi...- Zacząłem.
- Spokojnie Jaś już się tym zajął. Wiedzą że wilkołak nie żyje.- Powiedziała.
- To dobrze mruknąłem. A właśnie co ty i Jaś tu robiliście?- Zapytałem.
- Mieli tu plagę czarownic. Merlin nas wysłał.- Powiedziała.
- Teraz powiem szczerze pierwszy raz się z tego cieszę.- Odparłem i zakaszlałem.  Małgosia pobiegła do wozu i przyniosła z niego poduszkę. Podłożyła mi ją pod głowę.
- Jak tylko Jaś wróci to Merlin teleportuje nas do domu.- Powiedziała.
- Już się na to cieszę.- Odparłem.
- A właśnie Charles co masz zamiar zrobić z tymi 3 wolferami które wpadły do pułapki? - Zapytała.
- Nie wiem. Jednego zatrzymam sobie 2 pozostałe dam może tobie i Jasiowi co ty na to?
< Małgosia?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz